29 lutego 2016

poprzeczny swetroperz

Jak się okazało Mi lubi nietoperze. Nic na to nie wskazywało, to zawsze ja je lubiłam, a tu taka niespodzianka. I z cennego 60% wełno-akrylo-nylonu zażyczyła sobie właśnie nietoperza. To jej zrobiłam drugi w mojej karierze sweter-nietoperz na podstawie kształtu kupionego swetra robionego w poprzek. Znaczy się kimonowy sweter na drutach. Pierwszy zaginął w mrokach dziejów, jak wiele innych wspomnianych tutaj dzieł. Mroki są bardzo przepastne i już dawno nie mam do nich dostępu.



8 lutego 2016

zimowy plaszcz

Przyszła zima, a ja, pozbawiona mięśni zawsze marznę. Poza tym od dekady chodzę w jednym płaszczu, który jest na mnie za duży i którego kołnierz mi się nie podoba. Ale ja nienawidzę zakupów i nie kupuję ubrań (no dobra, dżinsy, bieliznę i koszulki kupuję), a już na pewno nie płaszcze, które są zawsze koszmarnie drogie i zazwyczaj jakieś niedorobione. Bo ja mam wysokie wymagania. Przede wszystkim płaszcz koniecznie musi mieć duży kaptur i duże kieszenie. Jak szyję sama to mogę tego dopilnować. I tak zrobiłam. Dodatkowo zadbałam o to żeby płaszcz był ciepły - dałam dwie warstwy grubej ociepliny. Najwyżej będę wyglądać grubo. Trudno, przynajmniej będzie mi ciepło.
Płaszcz jest dwurzędowy, dopasowany w talii i rozkloszowany - z przodu ma po dwie zakładki z każdej strony, a z tyłu trzy kontrafałdy. To była moja inspiracja.