Wygrzebałam zachomikowaną starą zasłonę kupioną kiedyś w lumpeksie (tyle tkaniny!) i zaczęłam tworzyć. Potrzebny był mi prosty fartuch, bez zbytniego kombinowania z konstrukcją.
Zmierzyłam się i narysowałam wykrój od razu na zasłonie.
Schemat wygląda mniej więcej tak:
To na dole to kieszeń. można wykroić ją oddzielnie, ale jeśli ma się wystarczająco dużo tkaniny można to zrobić w sposób pokazany na schemacie. Trzeba oczywiście wykroić jeszcze paski na szyję i do wiązania i ewentualnie pasek na dole, jak u mnie, żeby fartuch nie był za krótki.
Ciekawy wpis i bardzo kreatywny pomysł. Uwielbiam gotować, tak więc często kupuję fartuchy kuchenne, które posiadają zabawne napisy oraz nadruki. Zawsze staram się wybierać fartuszki wykonane z dobrej gatunkowo bawełny, jednak ostatnio przekonałam się także do fartuszków wykonanych z tkaniny poliestrowej, ponieważ nie wchłania ona wody.
OdpowiedzUsuń