28 maja 2022

mydło trójkolorowe

Zrobiłam mydło. Może być używane do czegokolwiek, ale najbardziej chyba pasuje do twarzy. Właściwości olejów i barwników również pasują do twarzy. No i dzięki nim mógł powstać jakiś wzór.

Wybierałam oleje nie zapychające (poza kokosowym, ale liczę, że te 20% i fakt, że to mydło, go powstrzyma) i pielęgnujące. Nawet barwiące dodatki mają swoje funkcje. - węgiel dodatkowo oczyszcza, tlenek cynku działa przeciwzapalnie i przyspiesza gojenie, a glinka ma działanie antyseptyczne i regenerujące.

Składniki na ok. 4 kostki:

105 g jogurtu/serwatki/kefiru + łyżeczka cukru

40 g NaOH (da ok 6% przetłuszczenia, dodatkowo podniesione przez kwas mlekowy)


100 g masła shea

15 g wosku pszczelego

62 g oleju kokosowego

80 g oleju z pestek winogron

26 g oleju rycynowego

22 g oleju ze słodkich migdałów

7 g oleju z czarnuszki


barwniki (ilość na oko, do uzyskania odpowiedniego koloru):

tlenek cynku

węgiel

glinka zielona


Do jogurtu dodać cukier (dla lepszej piany), zamrozić. Do zamrożonego dodać wodorotlenek sodu.

Tłuszcze wymieszać i rozpuścić np w mikrofalówce.

Kiedy obie masy będą miały temperaturę pokojową połączyć je ze sobą (pamiętaj chemiku młody, zawsze wlewaj zasadę do tłuszczów). 

Dodać ewentualne zapachy i barwniki do podzielonej masy, przelać do formy, odstawić w ciepłe miejsce do żelowania. Kroiłam po ok 8h.

Odstawić w suche, ciemne miejsce na co najmniej 6 tygodni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz