Pozostałam co prawda w ptasiej kategorii, ale tym razem jest to para (samiec i samica) i jest dużo bardziej kolorowa. Jest to prezent urodzinowy dla Czyża, ale doskonale się składa, bo pasuje również jako prezent z okazji zbliżającej się pierwszej rocznicy ślubu.
Tym razem nie wzorowałam się na jednym konkretnym zdjęciu czyżów, tylko na wszystkich jakie mi wpadły w ręce. Narysowałam kształty opierając się na zdjęciach, na których pozy ptaków odpowiadały pomysłowi, a dalej patrzyłam na dziesiątki obrazków i zdjęć z atlasów ptaków, i próbowałam dobrać odpowiednie kolory i wzory. Samca udało mi się skończyć w kilka dni. Za to z samicą miałam problem. Nie dość, że ciągle wychodziła mi za duża, to jeszcze nie mogłam znaleźć odpowiedniej muliny. Właściwie potrzebne były te same kolory co u samca, tylko wszystkie bardziej przyćmione i trochę przyszarzałe. Kolorów mulin jest dużo, ale trudno znaleźć kilka odcieni zielonego czy żółtego z ich odpowiednikami z dodatkiem szaroburego.
W końcu jakoś mi się udało. Wybierałam jaśniejsze odcienie kolorów występujących u samca. I tak wyszła trochę zbyt intensywnie kolorowa, ale widać, że to samiczka i pasuje kolorami do samca, więc jestem zadowolona.
Przepięknie wyglądają :D
OdpowiedzUsuńwspaniałe!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńPrzepiękne są!
OdpowiedzUsuńDzięki. Nawet ja jestem z nich zadowolona ;)
UsuńPrześliczne! Zapraszam do mnie na Candy!
OdpowiedzUsuńhttp://grandmothermartha.blogspot.com/2017/03/zapraszam-na-wiosenne-candy.html
Pozdrawiam ciepło!